
Dzisiaj dotarła do mnie wyczekiwana z niecierpliwością paczka z trzema książkami Simmonsa zamykającymi cykl "hyperionowy". Zakup został przyspieszony informacjami wydawcy, że dalsze dodruki będą już w zintegrowanych oprawach i innym formacie. Swoją drogą MAG ma wyjątkowy talent do zaliczania wpadek "grzbietowych" (kiedy w jednym tomie cyklu, jak zresztą widać na załączonym obrazku, napis jest odwrócony względem pozostałych). Z tych przypadków, które kojarzę, to oprócz
"Tryumfu Endymiona" przypadłość ta dotknęła też
"Cykl Barokowy" Stephensona i
"Wieki światła" wydane w ramach Uczty Wyobraźni.
Poza wymienionymi wyżej, przy okazji innego zakupu skusiłem się na zbiorki opowiadań Sheckley'a (wkrótce zamieszczę wrażenia z lektury) i Kornblutha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz